Piszę tego posta aby dac jakiś hmm... Znak życia. Kilka znanych mi osób, czytających tego bloga zapytało mnie się czy go zawieszam. Odpowiedź brzmi NIE.
Ostatnio napisałam kolejny rozdział, jednak mój komputer się zbuntował i musiałam go odświeżać, i mi się wszystkie pliki usunęły, wraz z nowo napisanym rozdziałem. Stało się to kilka dni temu i po prostu totalnie się zniechęciłam do napisania go. Jednak mam nadzieję, że w wakacje uda mi się nadrobić stracony czas.
Drugą rzeczą są blogi które czytam. Ostatnio nie miałąm w ogóle czasu by przeczytać nowe posty. Więc teraz zabieram się za ich czytanie. Liczę, że szybko przeczytam te blogi i będę mogła je dalej, na bieżąco czytać. Oczywiście kiedy wszystko nadrobię, zostawię po sobie jakiś komentarz. To chyba wszystko co chciałam poruszyć/wyjaśnić, i już się zabieram za nowy rozdział :)
Ostatnio napisałam kolejny rozdział, jednak mój komputer się zbuntował i musiałam go odświeżać, i mi się wszystkie pliki usunęły, wraz z nowo napisanym rozdziałem. Stało się to kilka dni temu i po prostu totalnie się zniechęciłam do napisania go. Jednak mam nadzieję, że w wakacje uda mi się nadrobić stracony czas.
Drugą rzeczą są blogi które czytam. Ostatnio nie miałąm w ogóle czasu by przeczytać nowe posty. Więc teraz zabieram się za ich czytanie. Liczę, że szybko przeczytam te blogi i będę mogła je dalej, na bieżąco czytać. Oczywiście kiedy wszystko nadrobię, zostawię po sobie jakiś komentarz. To chyba wszystko co chciałam poruszyć/wyjaśnić, i już się zabieram za nowy rozdział :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz